Tymczasem prezes "Czarnych" spotyka się z przybyłymi na mecz szefami kilku innych klubów, inicjując utworzenie "spółdzielni", dziesięciomilionowa składka pozwoli zebrać kapitał na takie spreparowanie wyników, które zagwarantuje ,,udziałowcom" pomyślny dla nich układ tabeli. Kmita i żona Laguny - popierana przez potężnego prezesa dyrektorka ośrodka sportowego - usiłują nakłonić arbitra do stronniczego sędziowania, ujawniając zarazem niektóre zakulisowe mechanizmy i układy, które gruntowały dotąd jego pozycję i "ustawiały" żonę. Znakomitą piłkarską karierę Laguny przerwała kontuzja, wysoką pozycję sędziego międzynarodowego zdobywał latami. Teraz, w pełni sił, staje wobec perspektywy przedwczesnej bezczynności, bo przecież futbolowi poświęcił całe życie i poza nim niczego nie umie. Przeraża go los jego dawnych przyjaciół z boiska: lekceważonego przez wszystkich Bola i starego Groma, który o kulach, z tabliczką "Były piłkarz - stracił nogę pod tramwajem - prosi o wsparcie" żebrze na bazarze... A równocześnie, baczniej obserwując, wyraźniej dostrzega istniejące wokół rozgrywek szalbierstwa - wszechobecne układy, bezwzględne manipulowanie ludźmi, sprzedajność piłkarzy i sędziów, łapownictwo. Zdesperowany postanawia więc urządzić niezwykłe ukoronowanie kariery: zarazem wydrwić protekcjonalnie traktujących go "działaczy", okpić kupczących wynikami kombinatorów i zemścić się na żonie, a przy tym zarobić duże pieniądze. Chce doprowadzić do tzw. niedzieli cudów, czyli "wydrukować" ostatnią kolejkę rozgrywek - pobierając od zainteresowanych klubów słone łapówki tak pokierować meczami, by wyniki ułożyły się w ustalonym przez niego porządku. Przy pomocy Bola różnymi sposobami przekupuje zawodników, wciąga do gry innego sędziego, Jaskółę i stawiając klubom twarde warunki - zwłaszcza że odkrywa zawiązanie się "spółdzielni" - zamierza zdobyć 50 milionów zł. Najbardziej oporny jest prezes ,,Czarnych". Kiedy jednak okazuje się, że ostatnia strzelona w meczu bramka, samobójcza (a tę sprokurował na prośbę Laguny Jaskóła), nie może być uznana i dojdzie do dodatkowego meczu o mistrzostwo - "mięknie" i uznając spryt Laguny płaci. Stadion "Powiśla" gromadzi na tym dodatkowym spotkaniu komplet widzów. W szatni Laguna spotyka Olka Groma, który widzi w przyjacielu ojca ideał piłkarza i marzy o wystąpieniu w tym ważnym meczu. Spotkanie przebiega zgodnie z planem Laguny. Ale nagle zawodnik "Powiśla" doznaje kontuzji i na jego miejsce wchodzi na boisko Olek Grom. Gra dobrze, toteż ujęty jego postawą Laguna decyduje się na rezygnację z ,,numeru": dzięki strzelonym przez Olka golom "Powiśle" wygrywa mecz, a Bolo musi zwrócić otrzymane od "Czarnych" pieniądze. Przed opustoszałym stadionem Lagunę i Bola spotyka stary Grom. Nieoczekiwanie odrzuca kule i... stawia skrępowaną pod płaszczem nogę - nie jest kaleką. "Trzej przyjaciele z boiska" wbiegają na murawę i jak mali chłopcy kopią pustą blaszankę...
Produkcja: 1988
Premiera: 31 marzec 1989
Reżyseria:
Muzyka:
Obsada:
Jan Laguna, sędzia piłkarski
Irena, żona Laguny
Bolo
Kmita, prezes "Powiśla"
prezes "Czarnych"
stary Grom
Olek Grom
Józef Grundol, piłkarz "Czarnych"
żona Grundola
Bronek, działacz starej daty w "Powiślu"
"Narciarz", pracownik w klubie "Czarnych"
sędzia Jaskóła
prezes "Koksu"
prezes "Oceanii"
prezes "Mutry"
prezes "Kokonu"
prezes "Odlewu"
komentator
Dykta, piłkarz "Powiśla"
"Wielki trener"
trener "Powiśla"
oficjel
działacz
skarbnik "Kokonu"
piłkarz "Czarnych"
taksówkarz w Białymstoku
Łapiński z Białegostoku
bukmacher na Służewcu
bukmacher na Służewcu
dyrektor banku na Śląsku
występuje w roli samego siebie
brat Grundola
brat Grundola
brat Grundola
-
lekarz w klubie "Powiśla"
-
sędzia boczny
znajomy Łapińskiego
-
konferansjer w nocnym lokalu
kierownik sali w nocnym lokalu
komentator na meczu "Czarni" - "Powiśle"; nie występuje w czołówce
piłkarz "Powiśla", który otrzymał od Laguny czerwoną kartkę w meczu "Powiśle" - "Czarni"; nie występuje w czołówce
nie występuje w napisach
sędzia Jerzy Eisenstein, przedstawiciel PZPN-u w studiu telewizyjnym; nie występuje w czołówce
sędzia boczny; nie występuje w czołówce
bramkarz "Powiśla"; nie występuje w czołówce
działacz na meczu; nie występuje w czołówce
bramkarz "Czarnych"; nie występuje w czołówce
cinkciarz; nie występuje w czołówce
i inni.
Notatki:
Roboczy tytuł filmu brzmiał "Kocham piłkę", co ujawniało tęsknotę reżysera do romantyki sportu, której spragnieni są jego prawdziwi miłośnicy. Utrzymany w konwencji filmu sensacyjnego "Piłkarski poker" ujawnia kulisy krajowej piłki. "Polska piłka nożna toczy się po równi pochyłej. Wyniki i jakość gry są uzależnione od wartości pieniądza. Na trybunach siedzi kilka lub kilkanaście tysięcy naiwnych kibiców. Czekają na wynik nie wiedząc, że ustaliło ten wynik wcześniej kilka osób" - mówił reżyser Janusz Zaorski.
IMDb (polski)
Wikipedia (polski)
03.140724
(POL) polski,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz